Stała obsługa prawna (abonament prawniczy) czy ubezpieczenie obsługi?

Małe, średnie, jak i duże przedsiębiorstwa powinny zadbać o ochronę prawną. Nawet skrupulatne przestrzeganie przepisów nie zapewnia bowiem 100% ochrony przed problemami związanymi z prowadzoną działalnością. Mogą pojawić się trudności z interpretacją przepisów, a także sytuacje sporne z klientem czy kontrahentem. Na wszelki wypadek warto zapewnić sobie ochronę prawną. Kancelarie oferują kilka form wsparcia dla przedsiębiorców.

 

 

Stała obsługa prawana
Ten model współpracy oznacza wsparcie kancelarii w sprawach związanych z bieżącą działalnością przedsiębiorstwa w zakresie określonym w umowie według indywidualnych potrzeb klienta. Za usługi klient płaci stałą miesięczną kwotę – abonament miesięczny bądź też ryczałt miesięczny. Jeśli jednak pojawi się sprawa wykraczająca poza zakres czynności określonych w umowie abonamentowej, wówczas konieczne jest skorzystanie z dodatkowych usług, co z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dlatego warto wybrać kancelarię, która zapewnia wsparcie z zakresu wielu gałęzi prawa i dokładnie dostosować warunki umowy do charakteru naszej działalności.

Ubezpieczenie ochrony prawnej
Jest to polisa, która gwarantuje zwrot kosztów poniesionych m.in. na wynagrodzenie dla prawnika oraz koszty prowadzenia spraw, a nawet dojazdów klienta na rozprawy sądowe za granicą. W ramach ubezpieczenia klient może skorzystać z pomocy adwokata lub radcy zaproponowanego przez ubezpieczyciela bądź też dowolnie wybranego przez siebie. Ubezpieczenie obejmuje kilka wyłączeń, tj. okoliczności, w których ubezpieczyciel nie otrzyma zwrotu kosztów. Są to m.in. sytuacje, w których ubezpieczony w sposób umyślny złamał prawo czy też powstałe z winy ubezpieczonego, który znajdował się pod wpływem alkoholu bądź innego rodzaju substancji odurzających.

Co wybrać?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oba rozwiązania mają swoje zalety, jak i wady. Dlatego przy wyborze należy kierować się nie tylko ceną usługi, ale przede wszystkim indywidualnymi potrzebami, charakterem prowadzonej działalności i możliwymi sytuacjami problematycznymi mogącymi pojawić się w związku z prowadzoną firmą. Należy też pamiętać o wszelkich ograniczeniach (wyłączeniach) występujących zarówno przy stałej obsłudze prawnej, jak i ubezpieczeniu ochrony prawnej. Przy ubezpieczeniu musimy również zwrócić uwagę, że zazwyczaj nie będziemy mogli z niego skorzystać przez np. 3 pierwsze miesiące opłacania składek – większość towarzystw praktykuje bowiem tzw. okres karencji.

Pomoc dla "Frankowiczów", czyli roszczenia z umów kredytowych we frankach szwajcarskich "CHF"

Bardzo popularny w latach 2005-2008 był kredyt we frankach szwajcarskich. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób skorzystało z tej formy dofinansowania do różnego rodzaju inwestycji. Z biegiem czasu okazało się jednak, że rozwiązanie, które miało być tak korzystne, przysparza sporo problemów i pogrąża finansowo wielu kredytobiorców. Okazuje się bowiem, że banki mają wiele na sumieniu, a umowy kredytowe zawarte między bankiem a tzw. „frankowiczem” zawierają wiele niedozwolonych bądź też wprowadzających w błąd zapisów.

 

Kredyt we frankach szwajcarskich kusił obietnicą niższego oprocentowania w stosunku do kredytu w polskich złotych. Stąd też kredyt w obcej walucie wybrała znaczna grupa kredytobiorców. Z czasem okazało się jednak, iż doszło do naruszeń, a w wyniku zmiennych kursów walut jednostronnie ustalanych przez banki klienci spłacają znacznie wyższe raty. Frankowicze rozpoczęli walkę o swoje prawa, a nawet i o podważenie nie tylko poszczególnych zapisów, ale i całości umowy zawartej z bankiem. Są to skomplikowane i trudne sprawy, dlatego warto skorzystać z pomocy doświadczonych doradców, którzy zajmą się dokładną analizą sprawy oraz opracują strategię działań – zarówno na etapie reklamacji i mediacji z bankiem, jak i postępowania sądowego. Kancelaria DCC Finanse to zespół specjalistów, którzy wiedzą, jak pomóc w uwolnieniu się od nadmiernych zobowiązań wobec banku wynikających między innymi z niedozwolonych zapisów w umowie kredytowej.


Jak zgłosić roszczenia z umów kredytowych we frankach szwajcarskich?

Przed podjęciem jakichkolwiek kroków, warto skorzystać z pomocy specjalistów przy przeprowadzeniu analizy umowy kredytowej. Konieczne będzie bowiem ustalenie, czy w umowie znajdują się niedozwolone zapisy oraz jakich roszczeń można dochodzić na podstawie danej umowy. Pozwoli to również na przygotowanie pozwu oraz opracowanie strategii dla indywidualnego przypadku. Należy pamiętać, że każda sytuacja jest inna i nie ma jednego schematu działania dochodzenia roszczeń. Celem większości działań jest jednak wykazanie, że zawarta z bankiem umowa celowo wprowadza w błąd i zawiera klauzule niedozwolone. W przypadku skierowania sprawy na drogę sądową, sąd może unieważnić umowę kredytową bądź też nakazać zwrot nadpłaconych rat. Należy przy tym pamiętać, że roszczenia z umów kredytowych ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat od zawarcia umowy - dla żądań o unieważnienie umowy. W przypadku żądań nadpłaty konkretnej raty, okres ten liczymy natomiast od terminu wpłaty określonej kwoty, której dotyczy roszczenie.

Cennik, koszty i zasady rozliczeń usług windykacyjnych

Istotnym elementem umowy przy nawiązywaniu współpracy z firmą windykacyjną jest określenie ceny usługi odzyskiwania należności. Wskazanie wynagrodzenia może mieć postać ogólnego cennika z wyszczególnieniem stawek prowizyjnych i opłat za czynności dla pakietu wielu należności o określonych nominałach lub też – jak jest w przypadku wycenianych indywidualnie stawek dla danej należności i dłużnika - wynagrodzenie windykatora jest określone jako kwota nominalna, bądź też jako procent kwoty należności, czego pochodną jest jego prowizja.

Wierzyciel, decydując się na indywidualną wycenę wierzytelności, jak i pakietową ofertę, przy współpracy z Kancelarią DCC Finanse, otrzymuje dodatkową korzyść w postaci bezpłatnego i dyskretnego wobec dłużnika podstawowego wywiadu gospodarczego. Klient nawiązując współpracę z nami bezpłatnie pozyskuje informacje o kondycji swego dłużnika i ma pewność, że sama wierzytelność, a tym samym wynagrodzenie za usługę są należycie wycenione.

Równie ważne jak cena usługi są zasady rozliczania wynagrodzenia i kosztów windykacji. Do niedawna, powierzenie dochodzenia należności firmie windykacyjnej wielu osobom kojarzyło się przede wszystkim z dodatkowymi wydatkami, na które ciężko sobie pozwolić w sytuacji, kiedy mamy już problem z odzyskaniem należności. Obecnie, jeśli dana firma ma problem z nierzetelnym klientem bądź partnerem biznesowym, może - korzystając z naszych usług - obciążyć kosztami windykacji samego dłużnika. W takiej sytuacji będzie on zobowiązany nie tylko do spłaty długu wraz z należnymi odsetkami, ale też do pokrycia kosztów usług windykacyjnych. Niezależnie od formuły współpracy stawiamy na elastyczne rozwiązania dopasowane do potrzeb naszych klientów. Nie pobieramy zaliczek. Rozliczamy się dopiero za efekt, a naszego wynagrodzenia nie pobieramy już w momencie podpisania umowy. Całkowite rozliczenie następuje dopiero wtedy, odzyskamy pieniądze dla naszego klienta. Szczegółowe koszty postępowania windykacyjnego ustalane są każdorazowo z klientem z uwzględnieniem indywidualnych okoliczności i formuły współpracy.

Rozważając współpracę z firmą windykacyjną warto także mieć na uwadze czy wybrana firma zapewnia finansowanie kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego, czyli wynagrodzenia radcy prawnego lub adwokata. Kancelaria DCC Finanse dla swych klientów proponuje pełne finansowanie kosztów opłat sądowych i zastępstwa procesowego. Powierzając nam windykację nasi klienci otrzymują nie tylko kompleksową usługę na etapie przedsądowym i sądowym, ale także nie muszą się obawiać o konieczność płacenia za koszty procesu przeciwko swemu dłużnikowi. Wybierając windykację z finansowaniem kosztów procesu nasi klienci mają gwarancję, że nie zaskoczą nich wydatki na opłaty sądowe i usługi prawne, które musieliby płacić sami w toku procesu, gdyby odzyskiwali swe należności sami lub korzystając z usługi typowej kancelarii prawnej.

Split payment a kondycja płatnicza kontrahenta

1 lipca 2018 roku weszły w życie przepisy wprowadzające i regulujące mechanizm podzielonej płatności (MPP), czyli split payment. Dla przypomnienia MPP jest podzieleniem płatności za towary bądź usługi na dwie części - kwotę netto oraz należny podatek VAT. Obie te kwoty przelewane są na oddzielne konta bankowe – w założeniu ma to pomagać uszczelnić system podatkowy oraz uniknąć nadużyć i oszustw podatkowych. Należy również zaznaczyć, że z mechanizmu split payment skorzystać można jedynie przy płatności za pomocą przelewu bankowego.

Wprowadzenie tego mechanizmu wciąż budzi wiele kontrowersji. Duże zamieszanie wywołuje kwestia „zamrożonych” środków na specjalnym koncie, na które wpływają kwoty w wysokości należnego podatku VAT. Sprzedawcy słusznie obawiają się, że środki te będą blokowane na oddzielnym koncie i nie będą mogli nimi operować - można ich bowiem użyć jedynie do zapłaty podatku VAT za swoje zakupy oraz za należny VAT fiskusowi.

 

By uzyskać swobodny dostęp do środków zgromadzonych na specjalnym koncie, należy wystąpić z pisemnym wnioskiem do odpowiedniego organu skarbowego. Decyzja organów jest w takim przypadku uznaniowa, a samo rozpatrzenie wniosku zajmuje sporo czasu. Dodatkowo sytuacja znacznie komplikuje się gdy mamy do czynienia z podatnikiem, u którego stan rachunku VAT-owskiego zmienia się znacznie i bardzo często albo termin rozpatrzenia wniosku wypadnie bezpośrednio przed terminem zapłaty należnego VAT-u.

A jak split payment już wpływa na kondycję finansową kontrahentów? Przedsiębiorcy raportują, że MPP zaczyna negatywnie oddziaływać na ich płynność finansową. Szczególnie firmy, które uzyskują spłaty w ramach MPP, a nie są każdego miesiąca płatnikami netto podatku VAT lub których działalność ma charakter mieszany (opodatkowany i zwolniony z VAT) odczuwają konieczność zabezpieczenia dodatkowej płynności poprzez zwiększone limity kredytowe w bankach lub okazjonalne pożyczki albo też są zmuszone pozyskać środki np. w drodze spieniężenia własnych należności poprzez ich sprzedaż lub faktoring.  Dla takich firm dobrym rozwiązaniem jest też zlecenie windykacji wierzytelności, gdyż – niezależnie od samej kwestii polepszenia spływu należności – rozliczenie z windykatorem nie musi nastąpić na rachunek VAT w ramach mechanizmu split payment. Możliwe jest także we współpracy z kancelarią DCC Finanse wypracowanie innego rozwiązania, które na podstawie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności w oparciu o przepis art. 353¹ k.c. oraz przepisy ustawy z 15-12-2017 r. o zmianie ustawy o VAT  zabezpieczy przedsiębiorcę na przyszłość przed negatywnym wpływem zastosowania przez ich kontrahentów MPP.

Windykacja na koszt dłużnika

Wiele osób odwleka zlecenie windykacji firmie zewnętrznej ze względu na obawy przed dodatkowymi kosztami z tym związanymi. Niepotrzebnie. Istnieje bowiem możliwość przeprowadzenia windykacji na koszt dłużnika. W takim przypadku nierzetelny klient czy kontrahent musi spłacić nie tylko należności wobec wierzyciela, ale i pokryć koszty działań firmy zewnętrznej.


Czy zwrot kosztów działań windykacyjnych należy się tylko firmie zewnętrznej? Otóż nie. Ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych przewiduje możliwość rekompensaty finansowej także w przypadku działań prowadzonych samodzielnie przez wierzyciela. W takiej sytuacji dłużnik oprócz zaległych należności może zostać zobowiązany także do uiszczenia opłaty w wysokości 40 euro. Jeśli koszty windykacji przekraczają tę kwotę, wówczas należy je odpowiednio udokumentować i wykazać konieczność podjęcia danych działań. Jeśli były to działania niezbędne do odzyskania długu, ich koszt może zostać doliczony do długu. Warto zaznaczyć, że możliwy jest także zwrot kosztów windykacji online.

Upadłość dłużnika - czy to koniec szans na odzyskanie pieniędzy?

Problem nierzetelnego i niewypłacalnego dłużnika może spotkać każdego z nas. Pisaliśmy już niejednokrotnie o tym, jakimi sposobami można dochodzić swoich należności. Sytuacja nieco się komplikuje w przypadku ogłoszenia upadłości dłużnika. W takim przypadku rodzi się mnóstwo pytań i obaw. Czy w takiej sytuacji nie możemy już nic zrobić i nie mamy szans na odzyskanie pieniędzy?

 


Upadłość ogłaszana jest przez sąd, gdy dłużnik nie jest w stanie uregulować swoich zadłużeń bądź też gdy wartość jego zobowiązań jest wyższa niż wartość posiadanego przez niego majątku. W praktyce oznacza to, że niestety nasze szanse na odzyskanie pieniędzy znacznie maleją.

Po ogłoszeniu upadłości dłużnika przez sąd zobowiązania przejmuje syndyk upadłości. Przejmuje on również majątek dłużnika i zajmuje się jego rozdysponowaniem. Wszelkie postępowania mające na celu odzyskanie należności zostają wówczas zawieszone oraz umorzone. Dlatego wierzyciele powinni niezwłocznie zgłosić wierzytelności do sędziego sądu upadłościowego wyznaczonego dla danej sprawy – w przeciwnym przypadku tracimy całkowicie szanse na odzyskanie swoich pieniędzy. Dlatego warto na bieżąco monitorować sytuację dłużnika i w przypadku informacji o jego upadłości podjąć jak najszybsze działania.

Gdy sąd wydaje postanowienie o ogłoszeniu upadłości, wyznacza również okres zgłaszania wierzytelności. Jest to zazwyczaj okres od jednego do trzech miesięcy. Często istnieje możliwość zgłoszenia wierzytelności po upływie wskazanego terminu – jednak znacznie zmniejsza to szansę na odzyskanie należności.
Syndyk gromadzi zgłoszenia wierzytelności, sporządza listę i przekazuje ją sędziemu. Syndyk zajmuje się ponadto likwidacją masy upadłościowej i gromadzeniem środków uzyskanych z majątku dłużnika. Następnie sporządzany jest plan podziału funduszy masy pomiędzy wierzycieli, którzy zgłosili swoje roszczenia. Wierzytelności spłacane są ze środków pozyskanych z likwidacji masy upadłościowej, co oznacza, że prawdopodobnie nie wszystkie długi zostaną spłacone. Wierzyciele, których interesy nie zostały uwzględnione w planie podziału funduszy masy, mają prawo do zaskarżenia planu oraz zgłoszenia wobec niego zarzutów. Jest to skomplikowany proces, dlatego warto skorzystać z pomocy specjalistów zajmujących się odzyskiwaniem należności.

A jeszcze lepiej być "mądrym przed szkodą", czyli upadłością dłużnika. Jak wskazują nasze obserwacje to sami wierzyciele zbyt długo czekają z podjęciem zdecydowanych działań wobec dłużników,lekceważąc jasne sygnały o pogarszającej się płynności swych kontrahentów. A już skrajnym przypadkiem jest zwiększanie dostaw dla kontrahenta, który zalega z bieżącymi płatnościami. To najprostsza droga do kłopotów, także z naszą płynnością finansową.Warto więc na bieżąco monitorować sytuację u swych odbiorców i podejmować działania kiedy to konieczne, aby nie być zaskoczonym upadłością naszego dłużnika.

Zgłoszenie wierzytelności
Zgłoszenie dłużnika
Sprawdzenie Dłużnika

Kliknij Tutaj

Masz sprawę do windykacji
Zostaw nr telefonu
Oddzwonimy

Kliknij Tutaj

Chcesz zyskać odszkodowanie
Zostaw nr telefonu
Oddzwonimy

Kliknij Tutaj

 

tel: + 48 32 787 64 40  tel:  + 48 32 388 80 10  email: biuro@dccfinanse.pl