Nie chcesz problemów z dłużnikiem? Sprzedaj swoje należności (Faktoring)

Opóźnienia w zapłacie faktur za produkty i usługi nie są nowym ani rzadkim zjawiskiem. Przedsiębiorcy wywiązują się ze swoich zobowiązań, realizując terminowo usługi, jednak nie dostają za nie od razu zapłaty. A to z kolei może przyczyniać się do utraty płynności finansowej firmy pomimo spływających do niej licznych zamówień. Jak zatem zabezpieczyć się przed problemami z dłużnikami?

 

 

 

Problem nierzetelnych klientów i kontrahentów dotyka wielu przedsiębiorstw z różnych branż. W odpowiedzi na to zjawisko zarówno banki, jak i wyspecjalizowane firmy oferują faktoring. Jest to rozwiązanie polegające na sprzedaży należności faktorowi – bank czy też firma faktoringowa zobowiązuje się do pokrycia należności z wystawionych faktur zanim dokona tego klient. Dzięki temu nie powstaną opóźnienia w płatnościach i przedsiębiorca utrzyma płynność finansową, co pozwoli mu na niczym niezakłócone dalsze prowadzenie działalności.

Na czym polega faktoring?

Wykup wierzytelności stanowi bezpieczne rozwiązanie dla firm, które boją się niewypłacalności kontrahenta. Należy jednak pamiętać, że najkorzystniej jest sprzedać należności od razu po wystawieniu faktur, by uniknąć ryzyka powstania zatoru finansowego, który w najgorszych przypadkach może doprowadzić nawet do bankructwa firmy. Faktor przejmuje należności i szybko przekazuje przedsiębiorstwu środki finansowe - należy jednak pamiętać, że nie będzie to 100% wartości wierzytelności. Zazwyczaj jest to ok. 50-90% - w zależności od ustalonych wcześniej warunków faktoringu.

Faktoring nie może być traktowany jako windykacja. Możliwy jest bowiem wykup jedynie wierzytelności nieprzeterminowanych.

Wyróżnia się dwa rodzaje faktoringu:

  • pełny (bez regresu) – faktor przejmuje na siebie całe ryzyko związane z ewentualną niewypłacalnością dłużnika,
  • niepełny (z regresem) – faktor nie przejmuje ryzyka niewypłacalności dłużnika, co oznacza, że jeśli płatności nie zostaną przez dłużnika uregulowane, wówczas przedsiębiorstwo jest zobowiązane do zwrotu uzyskanej wcześniej zaliczki od faktora tytułem wykupu należności.

Windykacja w branży budowlanej - czy czeka nas kolejna fala upadłości?

Nie da się nie zauważyć, że w polskiej branży budowlanej ponownie nastały gorsze czasy. Jest to efekt kumulacji wielu czynników, wśród których wymienić należy przede wszystkim wzrost kosztów materiałów, a także wynagrodzeń. Inwestycje przestają być opłacalne, coraz trudniej też znaleźć wykwalifikowanych pracowników. Sytuację dodatkowo pogarsza też fakt, że coraz częściej pojawiają się opóźnienia płatności w budownictwie, a to znacznie pogarsza płynność finansową i ogranicza możliwości przedsiębiorstw z sektora budowlanego.

 

Ceny materiałów budowlanych idą w górę i nie zanosi się na to, by sytuacja ta zmieniła się w najbliższym czasie. Sam cement podrożał w ciągu roku aż o 30%! To oznacza, że inwestycje stają się mniej opłacalne, a inwestorzy coraz częściej zalegają z płatnościami wobec firm budowlanych. Przeterminowane faktury nierzadko opiewają na pokaźne kwoty!

Jeśli kontrahent zalega firmie budowlanej z płatnościami, odbija się to na sytuacji wierzyciela, który traci stabilność finansową i przez niewypłacalnych klientów sam zaczyna mieć problemy ze spłatą swoich zobowiązań wobec dostawców.

Co robić w takiej sytuacji? Czekać, aż kontrahent znajdzie pieniądze? Zdecydowanie nie! Takie bezczynne oczekiwanie na spłatę zaległych należności nie przyniesie nic dobrego. Kolejka wierzycieli będzie się wydłużać, a wraz z nią zmaleją szanse na odzyskanie należności. Dlatego by ustrzec się przed upadłością firmy, należy niezwłocznie podjąć działania mające na celu odzyskanie pieniędzy.

Czy działania windykacyjne są konieczne? Tutaj nie mamy wątpliwości – podjęcie działań windykacyjnych jest niezbędne, by nie popaść w poważne problemy finansowe przez nierzetelność kontrahentów. Doświadczenie pokazuje, że kontrahent nie znajdzie pieniędzy na spłatę zobowiązań, jeśli nie musi (tj. jeśli nie zostały wobec niego podjęte żadne kroki mające na celu wyegzekwowanie długu). Dlatego lepiej jak najszybciej skorzystać z profesjonalnej pomocy, by uniknąć konieczności złożenia wniosku upadłościowego czy też restrukturyzacyjnego.

Stała obsługa prawna (abonament prawniczy) czy ubezpieczenie obsługi?

Małe, średnie, jak i duże przedsiębiorstwa powinny zadbać o ochronę prawną. Nawet skrupulatne przestrzeganie przepisów nie zapewnia bowiem 100% ochrony przed problemami związanymi z prowadzoną działalnością. Mogą pojawić się trudności z interpretacją przepisów, a także sytuacje sporne z klientem czy kontrahentem. Na wszelki wypadek warto zapewnić sobie ochronę prawną. Kancelarie oferują kilka form wsparcia dla przedsiębiorców.

 

 

Stała obsługa prawana
Ten model współpracy oznacza wsparcie kancelarii w sprawach związanych z bieżącą działalnością przedsiębiorstwa w zakresie określonym w umowie według indywidualnych potrzeb klienta. Za usługi klient płaci stałą miesięczną kwotę – abonament miesięczny bądź też ryczałt miesięczny. Jeśli jednak pojawi się sprawa wykraczająca poza zakres czynności określonych w umowie abonamentowej, wówczas konieczne jest skorzystanie z dodatkowych usług, co z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dlatego warto wybrać kancelarię, która zapewnia wsparcie z zakresu wielu gałęzi prawa i dokładnie dostosować warunki umowy do charakteru naszej działalności.

Ubezpieczenie ochrony prawnej
Jest to polisa, która gwarantuje zwrot kosztów poniesionych m.in. na wynagrodzenie dla prawnika oraz koszty prowadzenia spraw, a nawet dojazdów klienta na rozprawy sądowe za granicą. W ramach ubezpieczenia klient może skorzystać z pomocy adwokata lub radcy zaproponowanego przez ubezpieczyciela bądź też dowolnie wybranego przez siebie. Ubezpieczenie obejmuje kilka wyłączeń, tj. okoliczności, w których ubezpieczyciel nie otrzyma zwrotu kosztów. Są to m.in. sytuacje, w których ubezpieczony w sposób umyślny złamał prawo czy też powstałe z winy ubezpieczonego, który znajdował się pod wpływem alkoholu bądź innego rodzaju substancji odurzających.

Co wybrać?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oba rozwiązania mają swoje zalety, jak i wady. Dlatego przy wyborze należy kierować się nie tylko ceną usługi, ale przede wszystkim indywidualnymi potrzebami, charakterem prowadzonej działalności i możliwymi sytuacjami problematycznymi mogącymi pojawić się w związku z prowadzoną firmą. Należy też pamiętać o wszelkich ograniczeniach (wyłączeniach) występujących zarówno przy stałej obsłudze prawnej, jak i ubezpieczeniu ochrony prawnej. Przy ubezpieczeniu musimy również zwrócić uwagę, że zazwyczaj nie będziemy mogli z niego skorzystać przez np. 3 pierwsze miesiące opłacania składek – większość towarzystw praktykuje bowiem tzw. okres karencji.

Pomoc dla "Frankowiczów", czyli roszczenia z umów kredytowych we frankach szwajcarskich "CHF"

Bardzo popularny w latach 2005-2008 był kredyt we frankach szwajcarskich. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób skorzystało z tej formy dofinansowania do różnego rodzaju inwestycji. Z biegiem czasu okazało się jednak, że rozwiązanie, które miało być tak korzystne, przysparza sporo problemów i pogrąża finansowo wielu kredytobiorców. Okazuje się bowiem, że banki mają wiele na sumieniu, a umowy kredytowe zawarte między bankiem a tzw. „frankowiczem” zawierają wiele niedozwolonych bądź też wprowadzających w błąd zapisów.

 

Kredyt we frankach szwajcarskich kusił obietnicą niższego oprocentowania w stosunku do kredytu w polskich złotych. Stąd też kredyt w obcej walucie wybrała znaczna grupa kredytobiorców. Z czasem okazało się jednak, iż doszło do naruszeń, a w wyniku zmiennych kursów walut jednostronnie ustalanych przez banki klienci spłacają znacznie wyższe raty. Frankowicze rozpoczęli walkę o swoje prawa, a nawet i o podważenie nie tylko poszczególnych zapisów, ale i całości umowy zawartej z bankiem. Są to skomplikowane i trudne sprawy, dlatego warto skorzystać z pomocy doświadczonych doradców, którzy zajmą się dokładną analizą sprawy oraz opracują strategię działań – zarówno na etapie reklamacji i mediacji z bankiem, jak i postępowania sądowego. Kancelaria DCC Finanse to zespół specjalistów, którzy wiedzą, jak pomóc w uwolnieniu się od nadmiernych zobowiązań wobec banku wynikających między innymi z niedozwolonych zapisów w umowie kredytowej.


Jak zgłosić roszczenia z umów kredytowych we frankach szwajcarskich?

Przed podjęciem jakichkolwiek kroków, warto skorzystać z pomocy specjalistów przy przeprowadzeniu analizy umowy kredytowej. Konieczne będzie bowiem ustalenie, czy w umowie znajdują się niedozwolone zapisy oraz jakich roszczeń można dochodzić na podstawie danej umowy. Pozwoli to również na przygotowanie pozwu oraz opracowanie strategii dla indywidualnego przypadku. Należy pamiętać, że każda sytuacja jest inna i nie ma jednego schematu działania dochodzenia roszczeń. Celem większości działań jest jednak wykazanie, że zawarta z bankiem umowa celowo wprowadza w błąd i zawiera klauzule niedozwolone. W przypadku skierowania sprawy na drogę sądową, sąd może unieważnić umowę kredytową bądź też nakazać zwrot nadpłaconych rat. Należy przy tym pamiętać, że roszczenia z umów kredytowych ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat od zawarcia umowy - dla żądań o unieważnienie umowy. W przypadku żądań nadpłaty konkretnej raty, okres ten liczymy natomiast od terminu wpłaty określonej kwoty, której dotyczy roszczenie.

Cennik, koszty i zasady rozliczeń usług windykacyjnych

Istotnym elementem umowy przy nawiązywaniu współpracy z firmą windykacyjną jest określenie ceny usługi odzyskiwania należności. Wskazanie wynagrodzenia może mieć postać ogólnego cennika z wyszczególnieniem stawek prowizyjnych i opłat za czynności dla pakietu wielu należności o określonych nominałach lub też – jak jest w przypadku wycenianych indywidualnie stawek dla danej należności i dłużnika - wynagrodzenie windykatora jest określone jako kwota nominalna, bądź też jako procent kwoty należności, czego pochodną jest jego prowizja.

Wierzyciel, decydując się na indywidualną wycenę wierzytelności, jak i pakietową ofertę, przy współpracy z Kancelarią DCC Finanse, otrzymuje dodatkową korzyść w postaci bezpłatnego i dyskretnego wobec dłużnika podstawowego wywiadu gospodarczego. Klient nawiązując współpracę z nami bezpłatnie pozyskuje informacje o kondycji swego dłużnika i ma pewność, że sama wierzytelność, a tym samym wynagrodzenie za usługę są należycie wycenione.

Równie ważne jak cena usługi są zasady rozliczania wynagrodzenia i kosztów windykacji. Do niedawna, powierzenie dochodzenia należności firmie windykacyjnej wielu osobom kojarzyło się przede wszystkim z dodatkowymi wydatkami, na które ciężko sobie pozwolić w sytuacji, kiedy mamy już problem z odzyskaniem należności. Obecnie, jeśli dana firma ma problem z nierzetelnym klientem bądź partnerem biznesowym, może - korzystając z naszych usług - obciążyć kosztami windykacji samego dłużnika. W takiej sytuacji będzie on zobowiązany nie tylko do spłaty długu wraz z należnymi odsetkami, ale też do pokrycia kosztów usług windykacyjnych. Niezależnie od formuły współpracy stawiamy na elastyczne rozwiązania dopasowane do potrzeb naszych klientów. Nie pobieramy zaliczek. Rozliczamy się dopiero za efekt, a naszego wynagrodzenia nie pobieramy już w momencie podpisania umowy. Całkowite rozliczenie następuje dopiero wtedy, odzyskamy pieniądze dla naszego klienta. Szczegółowe koszty postępowania windykacyjnego ustalane są każdorazowo z klientem z uwzględnieniem indywidualnych okoliczności i formuły współpracy.

Rozważając współpracę z firmą windykacyjną warto także mieć na uwadze czy wybrana firma zapewnia finansowanie kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego, czyli wynagrodzenia radcy prawnego lub adwokata. Kancelaria DCC Finanse dla swych klientów proponuje pełne finansowanie kosztów opłat sądowych i zastępstwa procesowego. Powierzając nam windykację nasi klienci otrzymują nie tylko kompleksową usługę na etapie przedsądowym i sądowym, ale także nie muszą się obawiać o konieczność płacenia za koszty procesu przeciwko swemu dłużnikowi. Wybierając windykację z finansowaniem kosztów procesu nasi klienci mają gwarancję, że nie zaskoczą nich wydatki na opłaty sądowe i usługi prawne, które musieliby płacić sami w toku procesu, gdyby odzyskiwali swe należności sami lub korzystając z usługi typowej kancelarii prawnej.

Split payment a kondycja płatnicza kontrahenta

1 lipca 2018 roku weszły w życie przepisy wprowadzające i regulujące mechanizm podzielonej płatności (MPP), czyli split payment. Dla przypomnienia MPP jest podzieleniem płatności za towary bądź usługi na dwie części - kwotę netto oraz należny podatek VAT. Obie te kwoty przelewane są na oddzielne konta bankowe – w założeniu ma to pomagać uszczelnić system podatkowy oraz uniknąć nadużyć i oszustw podatkowych. Należy również zaznaczyć, że z mechanizmu split payment skorzystać można jedynie przy płatności za pomocą przelewu bankowego.

Wprowadzenie tego mechanizmu wciąż budzi wiele kontrowersji. Duże zamieszanie wywołuje kwestia „zamrożonych” środków na specjalnym koncie, na które wpływają kwoty w wysokości należnego podatku VAT. Sprzedawcy słusznie obawiają się, że środki te będą blokowane na oddzielnym koncie i nie będą mogli nimi operować - można ich bowiem użyć jedynie do zapłaty podatku VAT za swoje zakupy oraz za należny VAT fiskusowi.

 

By uzyskać swobodny dostęp do środków zgromadzonych na specjalnym koncie, należy wystąpić z pisemnym wnioskiem do odpowiedniego organu skarbowego. Decyzja organów jest w takim przypadku uznaniowa, a samo rozpatrzenie wniosku zajmuje sporo czasu. Dodatkowo sytuacja znacznie komplikuje się gdy mamy do czynienia z podatnikiem, u którego stan rachunku VAT-owskiego zmienia się znacznie i bardzo często albo termin rozpatrzenia wniosku wypadnie bezpośrednio przed terminem zapłaty należnego VAT-u.

A jak split payment już wpływa na kondycję finansową kontrahentów? Przedsiębiorcy raportują, że MPP zaczyna negatywnie oddziaływać na ich płynność finansową. Szczególnie firmy, które uzyskują spłaty w ramach MPP, a nie są każdego miesiąca płatnikami netto podatku VAT lub których działalność ma charakter mieszany (opodatkowany i zwolniony z VAT) odczuwają konieczność zabezpieczenia dodatkowej płynności poprzez zwiększone limity kredytowe w bankach lub okazjonalne pożyczki albo też są zmuszone pozyskać środki np. w drodze spieniężenia własnych należności poprzez ich sprzedaż lub faktoring.  Dla takich firm dobrym rozwiązaniem jest też zlecenie windykacji wierzytelności, gdyż – niezależnie od samej kwestii polepszenia spływu należności – rozliczenie z windykatorem nie musi nastąpić na rachunek VAT w ramach mechanizmu split payment. Możliwe jest także we współpracy z kancelarią DCC Finanse wypracowanie innego rozwiązania, które na podstawie obowiązujących przepisów prawa, a w szczególności w oparciu o przepis art. 353¹ k.c. oraz przepisy ustawy z 15-12-2017 r. o zmianie ustawy o VAT  zabezpieczy przedsiębiorcę na przyszłość przed negatywnym wpływem zastosowania przez ich kontrahentów MPP.

Zgłoszenie wierzytelności
Zgłoszenie dłużnika
Sprawdzenie Dłużnika

Kliknij Tutaj

Masz sprawę do windykacji
Zostaw nr telefonu
Oddzwonimy

Kliknij Tutaj

Chcesz zyskać odszkodowanie
Zostaw nr telefonu
Oddzwonimy

Kliknij Tutaj

 

tel: + 48 32 787 64 40  tel:  + 48 32 388 80 10  email: biuro@dccfinanse.pl