Widmo lockdownu.
15 grudnia, to data, która wprowadza kolejne ograniczenia dla działalności, przede wszystkim: zamknięte kluby, 30% obłożenia w kinach, obiektach sportowych i restauracjach. Dodatkowo limit 100 osób na zabawach sylwestrowych. Najważniejszym pytaniem przedsiębiorców w Polsce jest to, czy wprowadzone obostrzenia wystarczą, czy będą kolejne? Czy można przygotować się na taki lockdown? Według danych BIG InfoMonitor* aż 36% przedsiębiorców twierdzi, że na lockdown nie da się przygotować. Najgorzej swoją sytuację, w obliczu kolejnego zamknięcia, ocenia transport. Jest to oczywiście zrozumiałe, ponieważ w przypadku zamknięcia granic, nie mają oni innego sposobu na prowadzenie swojej działalności, tak np. jak w przypadku restauracji, które mogą zacząć sprzedawać posiłki na wynos. Dodatkowym kryterium oceny radzenia sobie w przypadku lockdownu, jest wielkość przedsiębiorstwa. Duże oceniają swoje szanse znacznie lepiej.
Przepisu na poradzenie sobie w czasach pandemii i zamknięcia nie ma, natomiast można skorzystać z doświadczeń firm, które uzyskały płynność finansową po wcześniejszych lockdowanach. Według tych firm, głównie pomogło: utrzymanie zatrudnienia oraz konkurencyjnych cen, brak problemów z łańcuchem dostaw, zwiększenie działań marketingowych. Dużą rolę odegrało również dbanie o płynność finansową i spływ należności. Każde przedsiębiorstwo w Polsce gorzej lub lepiej radzi sobie z pandemią, natomiast rzeczywiście wiele z nich nie wypłaca na czas pieniędzy za faktury. Obserwujemy w naszej firmie duży wzrost telefonów, próśb o pomoc, od kiedy pojawiła się pandemia, więc problemy z płynnością finansową firm są realne. Nasza firma bezpłatnie dla Państwa sprawdzi dłużnika, przygotuje odpowiednią ofertę, finansujemy również koszty postępowania. Najważniejszy w przypadku braku płatności za fakturę, jest czas. Dlatego zachęcamy do kontaktu z naszą firmą już dziś.
- źródło: badania Keralla Research zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor