Problemy przedsiębiorców oferujących zakwaterowanie w Polsce.
Jesteśmy przed okresem wakacyjnym Polaków. Jak sygnalizują przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie w Polsce, czas Świąt Wielkanocnych był dla nich udany. Może się wydawać, że sytuacja w branży noclegowej ma się dobrze, czy na pewno? Jak podaje Big InfoMonitor, początek roku nie był łaskawy i branża zanotowała spadek w porównaniu do roku poprzedniego. Choć pandemia COVID-19 wywarła znaczący wpływ na te firmy, dostały one również duże wsparcie państwa - tarcze pomocowe, bony turystyczne (wykorzystano aż 3,7 mln bonów). Wszystko to znacznie wsparło biznesy hotelowe i ich zadłużenie w latach 2020-2022 wcale nie było wysokie, wręcz zmalało, porównując miesiąc luty, zadłużenie w 2022 wynosiło o 53 mln zł mniej niż w 2020 roku. Pandemie udało się przetrwać, jednak zniesienie ograniczeń w działalności hoteli, koniec wsparcia państwa, wzrost inflacji i wojna przyniosły negatywny skutek. Konsumenci stali się bardziej ostrożni i oszczędni, co przeniosło się na wysoki poziom przeterminowanych zobowiązań branży. W 2023 roku wyniosły one 980 mln zł. Prognozy dla branży są, mimo wszystko, optymistyczne, w 2024 roku zobowiązania te wynosiły już 20 mln zł mniej i mówi się, że będą spadać. Według informacji GUS, sytuacja się stabilizuje, na początku roku z usług hotelarskich skorzystało 1,86 mln turystów (porównywalnie z poprzednim rokiem), dobrze prezentują się również dane dokonanych rezerwacji.
Jak możemy zauważyć zmiany w branży, nie tylko tej, są dynamiczne. Jeśli posiadają Państwo dłużnika, zachęcamy do przeprowadzania bezpłatnej weryfikacji, która w naszej firmie trwa maksymalnie dwa dni robocze, a może uchronić przed problemami finansowymi Państwa firmy.
__
źródło: https://media.big.pl/informacje-prasowe/833196/branza-noclegowa-liczy-dlugi-i-wypatruje-gosci